Nie inaczej było z "Dziewczynami wojennymi" Łukasza Modelskiego. Książka ta opisem losów kilkunastu kobiet, którym przyszło dojrzewać w czasie II wojny światowej. I relacją, jak radziły sobie w czasie wojennej zawieruchy.
Moim zdaniem są to opowieści nie tylko o wielkiej sile ducha, nadzwyczajnej odwadze, ale także o marzeniach, które potrafiły zmienić rzeczywistość. Nie tylko bowiem główne bohaterki opowieści, ale i drugoplanowe postaci - wszyscy marzyli, że uda się tę wojnę wygrać.
Powiem szczerze, że niektóre z tych kobiet polubiłam od razu - zwłaszcza Magdę Rusinek, a inne trochę mniej. Wielka jest to siła tej książki - autor ukazuje nam prawdziwe historie, prawdziwych kobiet. Nie ludzi odlanych z brązu.
Naprawdę, najgoręcej polecam w te upalne dni, bo historie nie tylko wrastają w pamięć, ale pobudzają do wielu, bardzo wielu refleksji. Jakich? Niech to odkryje każdy Czytelnik.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz